…oraz dlaczego na moim blogu nie znajdziecie wystylizowanych na fą fę obrazków jedzenia i odmierzonych co do grama przepisów, po co tu jest muzyka, a także o mniejszym i większym pół – czyli o szukaniu równowagi między humorem i powagą.
MANIFEST BLOGOWY: O WYCHODZENIU NA ARENĘ ORAZ O POTRZEBIE RATOWANIA ŚWIATA BEZ RADYKALIZMU
CZTEREMA EMOCJAMI O FILMIE “SEASPIRACY” (BO NIE WIEM, CO INNEGO MOGĘ ZROBIĆ)
Oglądając ten film, próbowałam nie dopuszczać do siebie zbyt silnych emocji – ani strachu, ani smutku, ani gniewu. Jadłam chipsy, żeby się jakoś znieczulić. I kiedy czułam, że mnie zaczyna ściskać coś w płucach, w brzuchu, w gardle, starałam się wtedy nie myśleć o tym, co czuję, tylko, co mogę zrobić, żeby coś zrobić. Jak użyć tych moich emocji do działania. Nie popaść w bezradność i zwątpienie. Nie napisać w myślach na wielkim bilboardzie: #wygińmy.
Ale nie dałam rady.
10 PRZYKAZAŃ WIOSENNEGO DETOKSU DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Jeśli od dziesięciu lat żywimy się śmieciowym żarciem i nagle zaczniemy pić tylko sok z selera i jarmużu, to się aktywują hormony stresu. Ciało powie “ratunku, co tu się odpier***a?!”. I poczuje zagrożenie. W efekcie zamiast się oczyszczać, skupi się na robieniu zapasów. Serio. Taki stres jest średnim przyjacielem detoksu. W ogóle jest średnim przyjacielem naszego ciała. Dlatego, jeśli nie dbamy o zdrową dietę na co dzień, to lepiej zacząć od mniej radykalnego oczyszczania. Wybrać sobie kilka z poniższych przykazań, może tylko jedno, i sobie obserwować, jak ciało się zachowuje.
SE(LE)ROWA AKA. ZUPA KREM Z SELERA I NASION KONOPI Z EGZOTYCZNYM TWISTEM
W smaku bardziej serowa niż selerowa.
Lekko pikantna od papryczek chilli.
Lekko kwaskowa od limonki.
Delikatnie kokosowa.
Idealnie kremowa.
Mistrzostwo świata ta zupa – powiedziała testerka.
Ja mówię, że to jest zupa SZTOS.
Nigdy takiej na pewno nie jedliście.
10 ŚWIETNYCH KSIĄŻEK O JEDZENIU, W KTÓRYCH PRAWIE NIE MA OBRAZKÓW ANI PRZEPISÓW, ALE MIMO TO WARTO JE PRZECZYTAĆ
To jest moje bardzo subiektywne podsumowanie lektur o jedzeniu, które przeczytałam w tym roku i mogę z czystym sumieniem polecić. Wybrałam te najciekawsze, ale też chciałam, żeby było dość różnorodnie. Trochę o historii, trochę o naszych nawykach, trochę o żywieniu i produktach, trochę o produkcji żywności i o jej marnowaniu. Mam nadzieję, że znajdziecie coś dla siebie lub dla swoich bliskich (bo idą święta w końcu).
O GNIEWIE I STRACHU ORAZ DLACZEGO AKURAT TERAZ NIE CHCĘ PRZEKLINAĆ
Zauważyłam, że jest duża różnica, kiedy się coś robi w ramach sprzeciwu wobec zastanej sytuacji, a kiedy się to samo robi w ramach dążenia do zmiany sytuacji na lepsze. Inna jest energia, kiedy się mówi “nie chcę tego robić, bo nie chcę być nieszczęśliwa”, a inna kiedy się mówi “chcę to zmienić, bo chcę być szczęśliwa”. To może być ta sama złość, ten sam smutek i ten sam strach, ale inna energia i inna motywacja. Mam wrażenie, że od paru dni jesteśmy w tej energii i motywacji pierwszej. W energii “wypierdalać”.
ZUPA KREM Z DYNI – Z PIECZONYMI JESIENNYMI WARZYWAMI I WĘDZONYM TOFU
Zupa krem z dyni to już taki jesienny klasyk. W tym przepisie nieco mdły smak dyni podkręca podpieczona skórka papryki oraz pieczone marchewki i pietruszki. A do tego dużo ziół, trochę kwaśnej cytryny i octu oraz umami z płatków drożdżowych i wędzonego tofu.