Jak to jest, że jesteśmy w stanie zjeść krowę i świnię, a nie zjemy psa, niespecjalnie skusimy się na szczura i zapewne nas zemdli na myśl, że to, co przed chwilą wsadziliśmy do ust, było np. mózgiem kota? Jak to jest, że kiedy dziecko gania z nożem królika, to uważamy, że coś jest z nim nie tak, a kiedy dziadek zabija kurę, to jest ok? Okazuje się, że wszystko jest w głowie. Wiadomo.
EKO SŁOWNICZEK: KARNIZM – CZYLI O MIĘSNEJ IDEOLOGII WIDMO W NASZYCH USTAWIENIACH FABRYCZNYCH
EKO SŁOWNICZEK: EUTROFIZACJA, CZYLI O PUSTYNIACH TLENOWYCH W WODZIE ORAZ O TYM, ŻE CO ZA DUŻO, TO I ŚWINIA
Czy można przeżyźnić środowisko? Skąd się biorą sinice? Co to wszystko ma wspólnego z odchodami zwierząt? I dlaczego niedługo wakacje nad Bałtykiem mogą być trochę jakby za karę…