Zauważyłam, że jest duża różnica, kiedy się coś robi w ramach sprzeciwu wobec zastanej sytuacji, a kiedy się to samo robi w ramach dążenia do zmiany sytuacji na lepsze. Inna jest energia, kiedy się mówi “nie chcę tego robić, bo nie chcę być nieszczęśliwa”, a inna kiedy się mówi “chcę to zmienić, bo chcę być szczęśliwa”. To może być ta sama złość, ten sam smutek i ten sam strach, ale inna energia i inna motywacja. Mam wrażenie, że od paru dni jesteśmy w tej energii i motywacji pierwszej. W energii “wypierdalać”.
CZY GROZI CI WEGANIZM ORAZ JAK SIĘ PRZED NIM CHRONIĆ, JEŚLI JESTEŚ W GRUPIE RYZYKA
“Każdy powód jest dobry, by opierdzielić kurczaka z grilla. Nie lubię wegan, bo jedzą jedzenie mojemu jedzeniu” – napisał pewien Marcin w komentarzu pod filmem, na którym mała dziewczynka ze łzami w oczach opowiada, że nie będzie już jadła mięsa, bo mięso to zwierzęta, a zwierzęta są miłe i nie chcą być pieczone w piekarniku.